Kierowca z dożywotnim zakazem podczas 12 km policyjnego pościgu „zarobił” 37 punktów
Miał ponad promil alkoholu w organizmie, zmusił policjantów do pościgu, popełnił szereg poważnych wykroczeń w ruchu drogowym. Auto było niedopuszczone do ruchu i nie miało obowiązkowego ubezpieczenia OC. Podczas dwunastokilometrowego pościgu, mężczyzna „zarobił” 37 punktów karnych.

Policjanci ruchu drogowego zauważyli na ul. Świerkowej w Sochaczewie samochód marki Volkswagen Phaeton, którego kierowca nie korzystał z pasów bezpieczeństwa. Policjanci włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne dając jednocześnie kierowcy znak do zatrzymania się.
Auto zaczęło przyspieszać, więc policjanci zgłosili dyżurnemu rozpoczęcie pościgu. Kierowca Volkswagena jechał bardzo agresywnie i cały czas przyspieszał. Na skrzyżowaniu ul. Kochanowskiego z Wita Stwosza wyprzedził samochód na skrzyżowaniu, a na ul. Trojanowskiej nie stosował się do znaku STOP, wyprzedzał na przejściu dla pieszych i przekraczał podwójną linię ciągłą. Kierowca cały czas uciekał jadąc przez Kożuszki Parcel, Zosin i Nowe Mostki, gdzie popełniał kolejne wykroczenia w ruchu drogowym. W Żelazowej Woli wjechał na skrzyżowanie, mimo iż sygnalizator nadawał czerwone światło, a następnie skręcił w kierunku Kampinosu.
Kierowca uciekał samochodem o dużej mocy silnika, lecz skuteczniejsze okazały się umiejętności policjanta prowadzącego pościg. Funkcjonariusz ruchu drogowego wykorzystał odpowiedni moment i doprowadził do zatrzymania auta. Mężczyzna siedzący za kierownicą Volkswagena wysiadł z auta i zaczął uciekać, lecz chwilę później został zatrzymany. Policjanci znaleźli na siedzeniu kierowcy kilka gramów amfetaminy.
Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą pościgu był 45-letni mężczyzna. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. Volkswagen Phaeton nie był dopuszczony do ruchu i nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC.
Podsumowując wszystkie wykroczenia w ruchu drogowym popełnione przez tego mężczyznę w trakcie pościgu, okazało się, że „zarobił” 37 punktów karnych. Nie stracił prawa jazdy tylko dlatego, że go nie posiada. Z policyjnych baz danych wynika bowiem, że kilka lat temu wobec 45-latka sąd orzekł dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
Jak wytrzeźwiał usłyszał zarzut posiadania narkotyków, zmuszenia policjantów do pościgu i kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, czego dopuścił się w czasie obowiązywania zakazu sądowego. Ostatnie przestępstwo popełnił w warunkach recydywy. Nałożono na niego również mandaty karne za popełnione wykroczenia. Teraz grozi mu do 7,5 roku więzienia.
Źródło: Foto i Materiały: Komenda Powiatowa Policji w Sochaczewie, https://mazowiecka.policja.gov.pl/wsc
« powrótCzytaj także

Groźny wypadek drogowy. Lądował śmigłowiec LPR
01 listopada 2024