Mazowsze bez dwóch dyspozytorni pogotowia. Dyspozytornie w Płocku i Ostrołęce już wyłączone

Od 1 stycznia tworzenie i prowadzenie dyspozytorni na Mazowszu przejmuje wojewoda. Z dotychczasowych pięciu pozostaną tylko trzy lokalizacje. Do likwidacji wyznaczone zostały dyspozytornie w Ostrołęce i Płocku. Przeciwko takim zmianom w czasie pandemii protestował m.in. sejmik województwa mazowieckiego.

Zgodnie z planem strony rządowej, od 1 stycznia 2021 r. na Mazowszu dyspozytornie medyczne będą zlokalizowane w trzech, a nie pięciu rejonach operacyjnych.. Wojewoda mazowiecki od 1 kwietnia 2021 r. likwiduje rejony obsługiwane obecnie przez stację pogotowia w Płocku i ostrołęcki Meditrans. O wysłaniu karetki decydować będzie dyspozytor z Radomia lub Siedlec. Jak zauważa marszałek Adam Struzik w czasie epidemii, decyzja wojewody jest niezrozumiała.

– Nie ma racjonalnych powodów, aby w tej chwili narażać na niebezpieczeństwo mieszkańców naszego regionu. Ze wstępnych analiz i rozmów z przedstawicielami innych województw wynika, że na tę chwilę wojewoda mazowiecki jako jeden z nielicznych zdecydował się na tak drastyczne kroki. W większości regionów, albo zmiany nie będą miały miejsca albo, mimo przejęcia dyspozytorni, umowy zostały podpisane z dotychczasowymi dysponentami. Jak zauważa marszałek, może mieć to związek z planami podziału województwa. – Trudno inaczej wyjaśnić pozbawienie północnego Mazowsza dyspozytorni karetek i przeniesienie tych zadań m.in. do Radomia. Jestem pełen obaw o jakość tej pracy.

Pismem z 18 grudnia wojewoda mazowiecki poinformował dyrekcję płockiego pogotowia oraz ostrołęckiej stacji Meditransu o dacie wyłączenia dyspozytorni. Zgodnie z zaplanowanym harmonogramem w przypadku Warszawy ma to nastąpić 30 grudnia br., w przypadku Płocka nastąpiło w nocy 29 grudnia br., a w przypadku Ostrołęki 28 grudnia o godzinie 21.00. Po ich wyłączeniu stacje w Ostrołęce i Płocku miały godzinę na zdemontowanie, spakowanie i przygotowanie do transportu sprzętu. Od 1 stycznia za tworzenie i prowadzenie dyspozytorni odpowiada wojewoda mazowiecki. Niestety, jak zauważa dyrektor warszawskiej stacji pogotowia Karol Bielski mimo długiego, bo praktycznie dwuletniego okresu wojewoda nie przygotował ani miejsca, ani systemu łączności.  

Obawy dyrektorów obecnych dyspozytorni wzbudza również brak znajomości przez przyszłych dyspozytorów medycznych ich obszaru operacyjnego, infrastruktury medycznej tj. sieci szpitali, w tym szpitalnych oddziałów ratunkowych z uwzględnieniem często zmienianej sytuacji organizacyjnej w okresie pandemii, przychodni lekarzy rodzinnych, nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej, miejsc przebywania zespołów ratownictwa medycznego a także lądowisk LPR. Jak zauważa w piśmie do wojewody dyrektor ostrołęckiego Meditransu Mirosław Dąbkowski wieloletnie doświadczenie zdobyte przez dyspozytorów medycznych daje gwarancję prawidłowości działań. 

Likwidacji dyspozytorni w Płocku i Ostrołęce sprzeciwili się radni województwa mazowieckiego i władze pogotowia. Nie kryli więc zadowolenia, kiedy 17 listopada stacje pogotowia otrzymały informację, że NFZ zamierza jednak aneksować dotychczasowe umowy z pogotowiem dotyczące pracy dyspozytorni na dotychczasowych zasadach. Niestety, już trzy dni później, 20 listopada mazowiecki oddział NFZ ogłosił konkurs na działalność ratownictwa, ale okres obowiązywania umów miał wynosić tylko od 1 stycznia do 31 marca 2021 r. Nie było zatem już mowy o roku. Po medialnej burzy w tej sprawie, 24 listopada br. (pismo datowane na 23 listopada) marszałek otrzymał od służb wojewody do zaopiniowania projekt planu działania ratownictwa medycznego. I tu kolejna informacja – projekt ten zakłada – o co apelowali ratownicy i samorząd województwa – utrzymanie 5 dyspozytorni. Ale ma to obowiązywać do końca marca 2021 r. i co najciekawsze – w trzech lokalizacjach – 2 dyspozytornie w Radomiu, 2 w Siedlcach, 1 w Warszawie.

Źródło: Foto i Materiały: Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego, https://www.mazovia.pl

« powrót

Czytaj także